I przepadł

I znowu słowa zniknęły z białej kartki
przepadły gdzieś w przestrzeni między nami
tak już chyba być musi by nikt się nie dowiedział
dyskretne oczu spotkania
dotyk który tylko muska powietrze
dźwięki zza okna które na południową jest otwarte stronę
szum wiatru który przepowiada przynosi zanosi
wyczekiwanych kilka słów na białym gołębiu niesionych
zielone oczy zamglone wpatrzone w dal horyzontu
rude włosy czesane przez melodię która smutnie brzmi z radością
o spotkaniu które nie jest rzeczywistym jest magicznym
jesteś gdzieś ja też gdzieś przebywam
maluję słowami obraz naszych wspomnień w barwach ognia spowitych
co płonie wciąż żywy, intensywnie rozpala
przepadł ale znajdzie się jak zawsze pośród kartek papieru
zapisanych słowami których brzmienia nikt nie zna
i odnajdą się tylko one połączą właściwie w kody i znaki
odczytamy je razem rozszalałym uczuciem w sercu naszym zostaną…

Byłeś tam ?

O świcie
znowu o świcie
dlaczego tak wcześnie
tu mnie zobaczyłeś biegnącą po plaży
w stronę wschodu co jeszcze śpi za horyzontem
Pierwszy brzask przywitać
poczuć świeżość bryzy
słony posmak mgły
która osiada spokojna
na mojej twarzy
Byłeś tutaj ze mną
dawno dawno temu
zostawiliśmy ślady
na piaszczystym brzegu
Motyl przysiadł na nich wielokolorowy
zatrzepotał skrzydłami
i odleciał spłoszony
szumem fali spienionej
Moja dłoń w twojej
nasze usta musnęły
wiatru wstęgę srebrzystą
teraz już sama jestem
chociaż czuję ten dotyk
który tamten czas na mnie
do dziś pozostawił
i rozkosznie otula.
Byłeś tu
czy to sen tylko
co mami i kusi
jeszcze nie wiem …

Idź i pomyśl

chodzimy zagubieni wśród krzyży i pomników
wspominamy tych którzy odeszli
zerkamy na prawo i na lewo alejki
coraz więcej znajomych już nie ma
ojciec brat przyjaciel kolega
gdzieś kiedyś a może wszyscy się tam spotkamy
oni wiedzą my jeszcze w pół tu drogi
idziemy bliżej dalej nie wiemy co jeszcze czy czas przyjdzie już taki
gdy świat ze światem jednaki zaprzyjaźnić się zechce
doczekamy oni nam już powiedzą my spojrzymy
że jednak wspólny los nas tam czeka jeden
czy ty kochasz tam także czy tu tęsknisz tam również
jeszcze nikt tego zgłębić nie zdołał
więc znicz zapal i postaw chryzantemę na grobie
odejdź pomyśli posłuchaj i przeżyj
każdy dzień jakbyś jutro już tajemnic doświadczał
i godziny co dzielą cię wieki
idź i z wiarą postępuj że czas jeszcze cię czeka niepewny