Moja Nieznajoma

Moja nieznajoma, powiedziałeś

Uwielbiam gdy przysiadasz niby to roztargniona nad brzegiem jeziora

Dłonie swoje zanurzasz w szmaragdowej toni.

Moja nieznajoma, pomyślałeś

Uwielbiam gdy patrzysz plamką oka na mnie przez koronę księżyca

jak w lustrzane odbicie.

Moja nieznajoma, sptkanie

Uwielbiam nasze spotkania na piaszczystym brzegu rozgrzanej plaży

stóp naszych ślady splątne.

Moja nieznajoma, uczucia

Uwielbiam gdy mówisz do mnie mój Wilku nieokiełznany

w pędzie myśli, których tajniki poznaje.

Moja nieznajoma, tęsknota

Uwielbiam gdy czekasz na mnie na drewnianym tarasie wpatrzona w horyzont

zbliżam się do ciebie.

Moja nieznajoma, labirynt

Uwielbiam tych sekretów okruszki, których tak niewiele i wiele

w sercach naszych miejsce posiadają.

Moja nieznajoma, daleko

Łzy nasze wiatr wysusza nadmorski, smutek odchodzi daleko

radość spotkań zostawia.

Moja nieznajoma, tajemnica…

Wiosenny spacer

Tak blisko jesteś, a ja tak daleko

Piszę do Ciebie

Czy wiesz?

W sadzie zakwitły znów czereśnie

Zapachem nęcą moje zmysły już tak wrażliwe

Tak bardzo napięte

Tęsknota zrywa im płatki

Jak wiosenna wichura, która wszystko niszczy

Zabiorę kilka na pamiątkę, zachowam dla Ciebie

Kiedy wiosna minie i lato i jesień

Znów przywita nas zima

Może się spotykamy ?

Wtedy album otworzę naszych spotkań tajemnych

Płatki czereśniowych kwiatów zdradzą kilka

Odnajdziemy je razem

Tęsknota poukłada z nich kwiaty.

Demony spotkania

We śnie Cię dzisiaj widziałam.

Wilcze oczy.

Demony nas opętały

patrzyłeś na mnie

wzrokiem pochłaniałeś

umysłu mojego niedostępne głębie

w duszę zaglądnąłeś do serca wzierałeś.

Na plaży, nad morzem, nad jeziorem gdzie kamień

świadkiem naszych spotkań jest i będzie na zawsze.

Żar we mnie rozpaliłeś

i ciągle podsycasz

obrazem i słowem.

I dlatego my właśnie dwie odmienne dusze

dwie inne planety z ognia i lodu

spotkać się musiały na orbicie jednej.

Połączyła nić magii, która na nas działała

łącząc dwa żywioły

mnie i Ciebie splątały

demony spotkania…