Sierp letniego księżyca obudził wspomnienia
Mocno ukryte przed jego blaskiem, drzemały jak zając przy miedzy jesienią
Świadek naszych spotkań uśmiechął się do mnie
szelmowskim uśmiechem Twardowskiego diabła
Tak, dzisiaj nie umkniesz ruda wiewióreczko
przed okiem niebieskim, przed wspomnień krainą
Ona czeka codziennie, codziennie tak samo
wypatruje tej twarzy piegowatej, radosnej
Gdzie jest ta dziewczyna
Tyle wspólnych spotkań,
słów niewypowiedzianych, gestów delikatnych
wymownych spojrzeń.
Wszystko porwał wicher zapomnienia
Nie
Jesteśmy, zawsze tacy sami, choć już zupełnie inni, odmienieni czasem.
Sierpniowa nostalgia by Tania Vilson is licensed under a Creative Commons Attribution-NonCommercial-NoDerivatives 4.0 International License.