Liść

Żółtoczerwony liść
on tylko łączy to, co bardzo dawno się zaczęło,
tylko on pozostał samotny na leśnej ścieżce do nikąd.
Nostalgiczne spotkania, coraz rzadsze i obce
bez pukania wchodzę, nie w porę, przepraszam.
Po drugiej stronie nikt już nie czeka,
głuchym echem odbijają się kroki moich stóp.
Nie słyszysz, nie widzisz, nie czujesz,
że od dawna przeszkadzasz, odejdź !
Posłuchaj głosu we wnętrzu siebie, nuty goryczy,
co potrząsa myśli, odnajdź inną drogę.
Poszukaj siebie, policz wszystkie spotkania,
popatrz i słuchaj, zamknij oczy, zapomnij !
Zostanie tylko żółtoczerwony liść
może ktoś go podniesie, włoży między strony książki,
utrwali coś, czego już nie ma…
Tak pozostanie, zapomnij!

Słucham,

słucham,
znowu o szyby obijają się jego krople
szarość zagląda do środka,
słucham,
każda kropla przypomina mi nasze rozstanie
szare, łzawe, wyblakłe,
smutnie zerkająca z kątów naszej sypialni
ale zawsze jest promień słońca,
ukryty, jasny i ciepły
gdzieś tam wysoko czeka cierpliwie,
obserwuje, uśmiecha się do nas
słucham,
już za chwilę połączy oba serca w jeden rytm
wystukiwany kroplami ulewnego deszczu niesionego w dal przez porywy rozszalałego wiatru
słucham,
szumi i szumi ale światło naszej gwiazdy znów nas połączyło
choć nieświadomi znów jesteśmy razem.
słucham,
trzymasz moją dłoń w swojej mocno
już się nie rozstaniemy, mimo szarości za oknem,
każda kropla jesiennego deszczu nam o tym przypomni
słucham…

By …

Deszczowy poranek, krople stukają w parapet,
obudź się …
Słoneczny świt wstaje gdzieś tam, w oddali
twarz moją muskają pierwsze promienie …
Jest tu i tam, jesteś ty i ja
w deszczu i słońcu, zawsze …
Wstążka zachodu na horyzoncie splata nasze myśli
rozwiewając je o wschodzie …
Mamy siebie i jesteśmy gdzieś w dali
zamieszani w codzienność …
Spotykamy się tu, pod powiekami naszych marzeń
na bezbrzeżnym oceanie myśli …
Ciepły szal wiatru otula nasze zmysły
łączy w całość, pobudza …
Magiczne chwile pranka zostają w nas
dają nam siłę i wiarę by …
Dzień dobry o poranku, Kochany …